Archiwum Polityki

Bez wielkiego otwarcia

„Zwycięskich drużyn się nie zmienia” – tak prezydent Aleksander Kwaśniewski uzasadnia niewielkie zmiany kadrowe wśród najbliższych współpracowników na progu drugiej kadencji. Niektórym swoim ministrom zmienił nieco zakres obowiązków, a odprawił jedynie tych, którzy chcą zostać posłami. Nie spełniły się spekulacje o tzw. wielkim otwarciu Kancelarii dla osób z innych środowisk politycznych.

Szefem Kancelarii Prezydenta dalej będzie podsekretarz stanu Jolanta Szymanek-Deresz, a szefem Gabinetu sekretarz stanu Marek Ungier. Dwoje pozostałych sekretarzy stanu to Barbara Labuda (odpowiedzialna wcześniej za sprawy społeczne, a obecnie także za sprawy kultury i współpracę z organizacjami pozarządowymi) i Marek Siwiec (szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, powołany dodatkowo na sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego). Prezydent nie przyjął dymisji Siwca złożonej po emisji filmu sztabu wyborczego Mariana Krzaklewskiego, w którym pokazano ministra naśladującego na lotnisku w Ostrzeszowie gest papieża. Podsekretarzami stanu kolejny raz zostali: Andrzej Majkowski (dalej odpowiada za sprawy międzynarodowe), Edward Szymański (sprawy gospodarcze i administracyjne Kancelarii), Andrzej Śmietanko (wcześniej odpowiadał za sprawy rolnictwa i wsi, a obecnie za politykę regionalną oraz współpracę z samorządami terytorialnymi i gospodarczymi) oraz Marek Dukaczewski (Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, obecnie awansowany na zastępcę szefa BBN).

Ze ścisłego grona najbliższych współpracowników zostali odwołani sekretarz stanu Ryszard Kalisz i podsekretarz stanu Robert Smoleń. Obaj z listy SLD zamierzają ubiegać się o mandaty poselskie.

Polityka 1.2001 (2279) z dnia 06.01.2001; Dział kadr; s. 84
Reklama