Prognozy gospodarcze stawiane przez instytuty zajmujące się badaniem naszej gospodarki (IBnGR i CASE) mówią, że nie jest z nami źle, ale dobrze też nie jest. W tym roku gospodarka będzie się jeszcze szybko rozwijać (na koniec roku PKB powinien być większy od ubiegłorocznego o 5,1–5,4 proc.), ale trzeba pamiętać o czynnikach, które studzą optymizm: bardzo powoli opada inflacja (w marcu br. ceny były wyższe o 10,3 proc. w stosunku do marca ubiegłego roku), wciąż utrzymuje się wysokie bezrobocie (13,9 proc.
Polityka
20.2000
(2245) z dnia 13.05.2000;
Gospodarka;
s. 66