Archiwum Polityki

Siły na walkę z ZUS

ZUS w Częstochowie w decyzji nr WZW 1195564-15 stwierdza, że Genowefa Czajkowska z domu Klime, ur. 22 lutego 1922 r., zam. w Pławnie, gmina Gidle, nie otrzyma dodatku kombatanckiego w związku z utratą zdrowia. Tymczasem ta Polka 20 lutego 1940 r. z rodzicami, bratem i siostrami została wywieziona przez NKWD z Sokalu pod Lwowem do pasiołka Jakodim, obłast Archangielsk. Miała wówczas 18 lat, przeżyła dwutygodniowy transport na Syberię, pochowała 15-letnią siostrę w transporcie, oboje rodziców, opiekowała się nieletnim bratem, pracowała w lasach Syberii przy wyrębie tajgi, transportowała drewno wodą, zbijała tratwy w lodowatej wodzie. Przeżyła tyfus, szkorbut. W tych nieludzkich warunkach pracowała latami, przeżyła głód, wycieńczenie organizmu. Zaciągnęła się do Armii gen. Andersa. Przeszła jako sanitariuszka cały szlak bojowy tej armii, walczyła pod Monte Cassino. Została odznaczona najwyższym odznaczeniem tej bitwy.

Wróciła do ojczyzny, gdzie spotkały ją same represje. Żyje w skrajnie nędznych warunkach, bez kanalizacji, wodociągu, centralnego ogrzewania. ZUS w Częstochowie odmawia takiej kobiecie dodatku kombatanckiego i uważa, że stan jej zdrowia nie ma nic wspólnego z przejściami wojennymi. Pracujące w ZUS młode aroganckie panie nas emerytów, rencistów traktują jak zbędny kłopotliwy przedmiot, którego trzeba się pozbyć.

Mgr Ewa Kozłowska, prezes Stowarzyszenia
Przyjaciół Ziemi Radomszczańskiej Nasza Mała Ojczyzna, Gidle

Polityka 20.2000 (2245) z dnia 13.05.2000; Listy; s. 96
Reklama