Archiwum Polityki

Panika moralna

„There was a young lady in Sweden/who dreamed she was sinning in Eden/She awoke from the dream/with a terrible scream/for there was no sinning/ or Eden, just Sweden”, czyli: Raz w Szwecji pewna nieletnia podwika/Śniła, że w raju nieziemsko się bzyka./Z krzykiem budzi się goła/Patrzy: Szwedzi dokoła/Bo jest w Szwecji, a raj ze snu gdzieś znika. (Tłum. Marek R. Groński).

Taki anonimowy limeryk, podobno przy słany z Kanady, krąży dziś po Szwecji jako głos w żywej dyskusji nad pornografią. Bo wiele wskazuje, że Szwecja może być drugim po Polsce demokratycznym krajem, który rozważa wprowadzenie zakazu pornografii. Na razie nie ma jeszcze wystarczającej ku temu większości parlamentarnej (w społeczeństwie też nie), stwierdza z żalem minister sprawiedliwości pani Leila Freivald. Prawie wszyscy posłowie do szwedzkiego Riksdagu zgodni są jednak, że coś z tym problemem trzeba zrobić po fali „paniki moralnej”, jaka przeszła niedawno przez kraj po filmie dokumentalnym „Shocking Truth” (Szokująca prawda). Młoda feministka Alexa Wolf pokazała w nim gwałtowne sceny wycięte z programów pornograficznych nadawanych wieczorami w telewizji kodowanej i reakcje na te obrazy ze strony kobiet i młodzieży.

Filmy panny Wolf to dość cienka, banalna wręcz historia uczennicy przygotowującej wypracowanie o pornografii i oglądającej w tym celu, w towarzystwie swego chłopca, drastyczne obrazy w komercyjnej sieci telewizyjnej. Nie ma w tym nic dziwnego; to właśnie minister oświaty Ingegerd Warnersson rekomendowała szkołom lekcje uświadamiające na temat pornografii, ilustrowane oczywiście zdjęciami. Uczennica z filmu poważnie zabiera się do swego zadania. Spotyka się nawet z minister kultury Maritą Ulvskog, która mówi jej, że „politycy nie mają żadnych możliwości wkraczania i bezpośredniego ingerowania w to, co nadają media, i tak właśnie jest dobrze” (pod wpływem późniejszej debaty pani minister zmieni zdanie i wyrazi gotowość działania na rzecz zmiany konstytucji ograniczającej swobodę publikacji w celu przeciwdziałania pornografii).

To co jest szokujące w filmie Alexy Wolf, to właśnie pornograficzne kadry, na których siedmiu mężczyzn w maskach capów gwałci w zaawansowany perwersyjny sposób kobietę aż do omdlenia.

Polityka 19.2000 (2244) z dnia 06.05.2000; Świat; s. 45
Reklama