Pan Waldemar Milewicz pisze (POLITYKA 15), że nie podejmie ze mną dyskusji na „brukowym poziomie”. Problem w tym, że on sam sobie ten bruk układa. I tak np. odnosi do siebie określenia „nieudacznicy i durnie”, przekręcając mój tekst o 180 st. Ale to szczegóły. Napisałem, że komisje KFOR ustaliły liczbę zabitych w Kosowie na ok. 2 tys., podczas kiedy Milewicz mówił o 100 tys. Odpowiada Milewicz: „A co będzie, jeśli za kilka miesięcy okaże się, że ofiar w Kosowie było nie dwa tysiące, jak pan pisze, lecz pięć razy więcej?
Polityka
19.2000
(2244) z dnia 06.05.2000;
Listy;
s. 49