[dla każdego]
Miłośnicy talentu Zbigniewa Hołdysa czekali na jego płytę 16 lat. W tym czasie współzałożyciel i lider Perfectu – jednej z najważniejszych grup w historii polskiego rocka – wydawał pismo muzyczne, prowadził popularny sklep z instrumentami oraz nie szczędził złośliwości swoim byłym kolegom z zespołu. Dopiero grudniowy koncert w Sali Kongresowej, dobrze przyjęty przez fanów i krytykę, zachęcił Hołdysa do pracy nad płytą. Jak zatem brzmi „Hołdys.
Polityka
19.2000
(2244) z dnia 06.05.2000;
Kultura;
s. 51