Anna Grużewska cieszy się z przełamania tabu, jakim było pokazanie porodu w telenoweli „Pierwszy krzyk” (POLITYKA 10). Uważam, że zrobienie telewizyjnego show z najbardziej intymnego wydarzenia, jakim w życiu kobiety jest urodzenie dziecka, jest wysoce nieetyczne. Przełamywanie tego tabu i to w taki sposób nie jest nikomu potrzebne (...) Jest to „usankcjonowane przez telewizję podglądactwo”, podlane na dodatek moralizatorskim sosem.
Polityka
19.2000
(2244) z dnia 06.05.2000;
Listy;
s. 94