Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

• Jerzy Urban zapowiedział na łamach „Głosu Wybrzeża”, iż zamierza ubiegać się o nabycie działki budowlanej przy ul. Polanki w Gdańsku, w bliskim sąsiedztwie posiadłości Lecha Wałęsy. „Jak to między sąsiadami bywa, rodzina pana Lecha mogłaby pożyczać ode mnie nie tylko sól, ale także kawior” – obiecuje naczelny tygodnika „Nie”. B. prezydent pytany, czy skorzysta z oferty przyszłego sąsiada, odpowiedział: „Nie wiem, trudno powiedzieć. Na jego pogrzebie na pewno będę”.

• Janusz Rolicki, b. naczelny redaktor „Trybuny”, gościnnie na łamach miesięcznika społeczno-politycznego „Robotnik Śląski” o oczach socjaldemokracji: „SLD jest moim wielkim rozczarowaniem. To jest partia – mam moralne prawo to mówić jako człowiek, który długo ją popierał – która ma w oczach władzę i prze do niej, nieszczególnie przejmując się imponderabiliami”.

• Wrocławscy lewicowi radni uczcili pierwszą rocznicę powstania SLD czynem społecznym, sadząc 3000 drzewek na 1000-lecie Wrocławia. Specjalnie pozostawioną dla niego sadzonkę dębu czerwonego posadził minister Ryszard Kalisz, który dotarł na miejsce akcji godzinę po jej zakończeniu.

• Premier Jerzy Buzek spędził świąteczny kilkudniowy urlop w Łańsku – dowiedziała się „Gazeta Olsztyńska”. Redakcja ustaliła, iż na lotnisku w Szymanach koło Szczytna od rana czekał na państwa Buzków wojewoda Zbigniew Babalski – przylot opóźnił się bowiem o 7 godzin.

• Porozumienie Kombatanckich Organizacji Niepodległościowych zajęło stanowisko „wobec proponowanych przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uroczystości z okazji 55 rocznicy zakończenia wojny z Niemcami jako Dnia Zwycięstwa”: „Stanowczo potępiamy próby nazywania kapitulacji Niemiec Świętem Zwycięstwa Polski.

Polityka 19.2000 (2244) z dnia 06.05.2000; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama