Rząd myśli o prywatyzacji PKO BP – największego polskiego banku pod względem liczby prowadzonych rachunków osobistych. Żeby wystawić na sprzedaż część akcji, trzeba ten bank najpierw uzdrowić i dokapitalizować. Dwa lata temu poniósł on ogromne straty m.in. z powodu kryzysu rosyjskiego. Jego wypłacalność obniżyła się poniżej dopuszczalnej normy. Operacja naprawy PKO BP wzbudza jednak kontrowersje. Ciężar tego przedsięwzięcia przerzucony jest na Skarb Państwa (czyli w istocie na nas, podatników) oraz na pozostałe banki, które mają dofinansować PKO BP za pośrednictwem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, na który z kolei składają się wszystkie polskie banki.
Polityka
51.2000
(2276) z dnia 16.12.2000;
Gospodarka;
s. 68