Ziemskie życie narodziło się na dnie oceanów w mikroskopijnych otworach znajdujących się w skałach. Stanowiły one „nieorganiczne inkubatory życia” zasilane substancjami wydostającymi się z kominów hydrotermalnych wyrzucających gorącą wodę bogatą w rozmaite substancje chemiczne – twierdzą profesorowie William Martin z Uniwersytetu w Düsseldorfie i Michael Russell ze Scottish Environmental Research Center w Glasgow. Rozpowszechniona od lat 30. ubiegłego stulecia teoria pochodzenia życia zakłada, że kolejność była odwrotna. Najpierw powstały jego organiczne komponenty – białka i materiał genetyczny – a dopiero później pojawiły się struktury przypominające komórki.
(mr)
Polityka
50.2002
(2380) z dnia 14.12.2002;
Nauka;
s. 74