Artysta rosyjski Oleg Kulik w Zamku Ujazdowskim. Uczestnik Biennale w Wenecji, Istambule i Sao Paulo. Utworzył w Rosji partię zwierzęcą i jako byk ogłosił się kandydatem na prezydenta. Wcielał się w ptaka i rybę. Ale jego główną kreacją, która przyniosła mu międzynarodowy rozgłos, był pies. Biegał na czworakach goły, w obroży po ulicach Rotterdamu i w Ameryce. W Sztokholmie pokąsał krytyka sztuki. W Zamku Ujazdowskim te działania artystyczne Kulika, który okazał się elokwentnym, robiącym dobre wrażenie facetem, można było zobaczyć tylko na wideo.
Polityka
16.2000
(2241) z dnia 15.04.2000;
Perswazje i wycinki;
s. 60