Artykuł Mariusza Janickiego „Hucznie w Izbie” (POLITYKA 14) nie jest dla NIK miły, ale też stanowi poważną próbę spojrzenia na rolę i miejsce kontroli państwowej w Polsce.
M ariusz Janicki pomylił trochę NIK z komornikiem, narzekając na nie dość dobre jego zdaniem efekty w zakresie egzekwowania publicznych pieniędzy. Nie jest też Izba dobrym adresatem pretensji o to, że aferzyści unikają odpowiedzialności. NIK nie jest w końcu instytucją ścigania karnego, zaś teza autora jakoby Izba miała więcej instrumentów niż policja, wynika chyba z jakiegoś nieporozumienia. Rola NIK polega przede wszystkim na informacji, a tej dostarczamy niemało.
Polityka
16.2000
(2241) z dnia 15.04.2000;
Społeczeństwo;
s. 88