Jak dowiedzieliśmy się, w filmowej wersji „W pustyni i w puszczy” pocieszny Murzynek Kali nie będzie głupim prymitywem, lecz przedstawicielem odwiecznej wiedzy swojej rasy. W „Ogniem i mieczem” czarny charakter Chmielnicki, zbuntowany przeciwko naszym, okazał się wybitnym ukraińskim mężem stanu. W „Przedwiośniu” Baryka nie będzie prowadził zrewoltowanego proletariatu na Belweder, lecz będzie wzywał do pojednania narodowego. W „Krzyżakach”, w ramach przyjaźni polsko-niemieckiej Wielki Mistrz von Jungingen, błogosławiony przez papieża (skądinąd fakt historyczny) co prawda zginie, ale przypadkiem, ku ubolewaniu króla Jagiełły i naszych.
Polityka
48.2000
(2273) z dnia 25.11.2000;
Kultura;
s. 46