Taka sytuacja: gdzieś w terenie działacz AWS wraca do domu wcześniej niż zapowiedział. Patrzy gospodarskim okiem. I cóż widzi? Został obsadzony w tradycyjnym skeczu małżeńskim. Przyłapał żonę z kochasiem – jak dawniej mówiono – in figlanti. Działacz odstawia teczkę, poluzowuje krawat i mówi z wyrzutem:
– Federacji ci się, cholero, zachciało!
To w kraju. Charakteryzującym się tym, że na czterdzieści milionów mieszkańców – osiemdziesiąt milionów zajmuje się polityką.
Polityka
48.2000
(2273) z dnia 25.11.2000;
Groński;
s. 102