Archiwum Polityki

Cela

[dla najbardziej wytrwałych]

Następny krok kina w zagłębianiu się w wirtualną rzeczywistość. Tym razem w połączeniu z thrillerem, z rezultatem wątpliwym zarówno dla wstrząsowca, jak dla wirtuału. Seryjny morderca doznaje szoku i znajduje się w agonii: otóż ukrył on ostatnią ofiarę w lokalu pogrążającym się w wodzie i detektyw Novak zwraca się do specjalistki od psychoterapii, by uzyskała informację, gdzie owa nieszczęsna czeka na śmierć. Owa pani naukowiec, grana przez ciepło zmysłową Jennifer Lopez t, co nie bardzo pasuje do jej misji, rozporządza nową techniką cybernetyczno-narkotyczną wchodzenia w obcą świadomość i wgłębia się w psychikę zbrodniarza, co naraża ją samą do tego stopnia, że detektyw musi też tam wejść, by ją ratować, przy tym zostaje wykryty sekret, gdzie uwięziona jest ofiara mordercy. Jennifer z kolei wprowadza świadomość oprycha do swojej, co wyjaśnia mu kompleksy, które popychały go do zbrodni (oczywiście był to uraz z dzieciństwa), może on więc, że tak powiem, przenieść się na tamten świat wyleczony psychoterapeutycznie. Reżyser Tarsem Singh jest autorem wybitnych artystycznych klipów TV, włączonych do zbiorów Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku i daje tu popis swojej wizji: jest to istny natłok obrazów, wyrażających impulsy, obsesje, majaczenia sekso-sado-masoparanoicznego zabójcy, a następnie przeżycia jego lekarki. Jednak mentalność trzyminutowa klipu, rozwleczona do pełnometrażowego dramatu, zamienia się w chaotyczny migotliwy bełkot. Nie wyszło to również na zdrowie thrillerowi: jego motorem jest tajemnica, do której wyjawienia wstrząsowiec powinien zmierzać; w tym wypadku jest nią charakter przestępcy. Jednak seria reklam, nawet najbardziej pomysłowa, nie jest w stanie przedstawić i zgłębić zagadki psychologii; w rezultacie, sensacja nie jest sensacyjna, zaś przedłużona klipowatość zmienia się w pląsawicę oczu.

Polityka 50.2000 (2275) z dnia 09.12.2000; Kultura; s. 46
Reklama