Rażące uproszczenie popełnił w swoim artykule Aleksander Chećko (POLITYKA 45) ustawiając dyskusję nad zmianami w kodeksie karnym na zasadzie przeciwstawienia „humanizm i godność człowieka (reprezentowane przez światłych prawników) kontra żądza zemsty ciemnego społeczeństwa”. Tymczasem istnieje w prawie coś takiego jak prewencja szczególna – osobnikowi, który okazał się być niebezpieczny dla otoczenia (ludzkiego życia i zdrowia), trzeba maksymalnie utrudnić powtórne popełnienie przestępstwa.
Polityka
49.2000
(2274) z dnia 02.12.2000;
Listy;
s. 87