Dochody mieszkańców rejonów położonych wokół Warszawy osiągnęły już prawie 61,5 proc. średniej dla Unii Europejskiej, a więc lada moment zrównają się z przeciętną w Grecji – przewiduje Komisja Europejska. Po Mazowszu najszybciej rozwija się Śląsk, co – oczywiście – także ma odbicie w dochodach na jednego mieszkańca (ponad 47 proc. średniej w UE). Niestety, rozpiętość między regionem najbogatszym i najbiedniejszymi (Podlasie, rejon Podkarpacia, Lubelszczyzna oraz Warmia i Mazury) jest ogromna. Dochód na mieszkańca na terenach najbiedniejszych jest dwukrotnie niższy niż na Mazowszu. Za średnie dochody statystycznego Polaka możemy zrobić zakupy o wartości 42 proc. tego, na co stać mieszkańca Piętnastki.
Polityka
8.2000
(2233) z dnia 19.02.2000;
Gospodarka;
s. 56