Ponieważ zdaję sobie sprawę, że pisanie polemiki z niczym jest zajęciem finezyjnym, piszę wyłącznie dla finezji. W nr. 5 tygodnika „Wprost” ukazał się tekst Stanisława Esdena Tempskiego pt. „Literatura pantoflarzy”. Autor w ogólności boleje nad stanem polskiej prozy współczesnej, w szczególności zaś ubolewa nad marnowaniem przez niektórych dzisiejszych autorów ich własnych talentów. Nie muszę dodawać, iż gołym okiem widać głęboką szczerość troski Tempskiego.
Polityka
8.2000
(2233) z dnia 19.02.2000;
Pilch;
s. 91