Prof. Paweł Sarnecki
prawnik-konstytucjonalista z UJ:
„– W naszym systemie Senat to dług płacony ustaleniom Okrągłego Stołu, czy chociaż pełni pożyteczną rolę w procesie legislacyjnym?
– Różnie z tym bywa. Wiele ustaw Senat rzeczywiście poprawił, wiele jednak procesów legislacyjnych tylko spowolnił. Charakterystyczne, że Senat nie powoduje zmniejszenia liczby spraw wpływających do Trybunału Konstytucyjnego. No i paradoks konstytucyjny: z jednej strony uznanie trybu pilnego, z drugiej utrzymywanie hamulca, jakim dla działalności ustawodawczej jest Senat.
– Nie byłoby więc krzywdą dla jakości systemu legislacyjnego, gdyby Senatu nie było?
– Abstrahując od szczegółów, przychylałbym się do tej tezy”.
(W rozmowie z Ryszardem Rybusem, „Prawo i Życie”, luty 2000)
Donald Tusk
wicemarszałek Senatu:
„– ...Jeśli uznalibyśmy, że poseł i senator może zarabiać 2/3 obecnej stawki, nie miałbym nic przeciwko temu. 5–6 tys. zł to też bardzo wysokie wynagrodzenie. Na władzę powinno się wydawać tylko tyle pieniędzy, ile niezbędnie potrzeba, i powinno być w niej tylko tylu ludzi, ilu jest niezbędnych. Liczba senatorów powinna być związana z liczbą województw – więc 16 lub 32. Nikt mnie też nie przekona, że 320 posłów funkcjonowałoby gorzej niż 460”.
(W rozmowie z Izą Wodzińską, „Gazeta Pomorska”, 4 II)
Abp Józef Życiński
Wielki Kanclerz KUL o oświadczeniu Rady Naukowej:
„(...) Choć Rada nie pisze wprost, o którego profesora chodzi, wiadomo, że jej oświadczenie jest reakcją na audycję w Radiu Maryja, w której występował dr Dariusz Ratajczak, propagujący tzw.