Archiwum Polityki

Perswazje i wycinki

W XXI w. sieć elektronowa otaczająca i osaczająca człekosferę zagęści się stokrotnie. Coraz doskonalsze infostrady spowodują dalsze zmiany psychobiologiczne ich użytkowników. Optymalizująca się gęstość sieci elektronowej może nastrajać optymistycznie albo pesymistycznie – w zależności od punktu widzenia. W wersji pesymistycznej spowoduje maksymalne zidiocenie osobników należących kiedyś do homo sapiens, da w efekcie ich degradację i degrengoladę, zrobi z nich marmoladę psychofizyczną.

Człowiek będzie miał coraz większe trudności z odróżnieniem świata istniejącego realnie od urojeń, ponieważ tzw. rzeczywistość wirtualna nie jest realna i dotykalna, choć można ją powołać do życia jednym dotknięciem klawisza, jednym kliknięciem jak zaklęciem. Funkcjonujący dziś w Internecie elektroniczni pornografowie reklamują się jako atrakcyjne młode blondynki, gdy w rzeczywistości są to stare karły, pomarszczeni mężczyźni siedzący w obskurnych biurach. Takie zjawiska w XXI w. się ustokrotnią.

Czy można na podstawie tego, co stało się w XX w., prognozować – metodą analogii – co stanie się w XXI w.?

Można. Jednak prognozy będą chybione, ponieważ XXI w. będzie diametralnie różny od swego poprzednika, jak XX w. okazał się różny od wieku, który był przed nim.

150 lat temu Zygmunt Krasiński, kiedyś przeceniony, dziś niedoceniony poeta-wizjoner, prorokował: „Mord elektrycznym prądem się rozpostrze,/Syn przeciw ojcu pochwyci za ostrze,/Brat przeciw bratu, siostra przeciw siostrze./I bić się będą rodziny, wsie, grody,/Powiaty, kraje, aż całkiem narody/Odspołecznieją i będą jak trzody/Porozwściekane!”

Z. K. widział przyszłość jako krwawą apokalipsę. Będzie to przede wszystkim apokalipsa wewnątrzrodzinna („syn przeciw ojcu”).

Polityka 5.2000 (2230) z dnia 29.01.2000; Perswazje i wycinki; s. 58
Reklama