Bóbr i smok są faworytami – jak się wydaje. Chodzi o polską maskotkę na tegoroczną Wystawę Światową Expo 2000. Nad koncepcją naszej prezentacji intensywnie pracuje konsorcjum pod przewodnictwem między innymi Adama Pawłowicza i Macieja Pawlickiego, do niedawna publicystów TVP, obecnie – prezesa i wiceprezesa Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych, oraz Marka Kłoczki, sekretarza generalnego Krajowej Izby Gospodarczej.
Badania na miarodajnej próbce obcokrajowców wykazują, że Polska wywołuje następujące skojarzenia: Lech Wałęsa, papież, II wojna światowa i holocaust. Nie kojarzy się natomiast nasz kraj z żadnym produktem dostępnym w sklepach. Już nawet z wódką się nie kojarzy, bo z nią zaczęli kojarzyć się Szwedzi. Polska nie ma własnej gospodarczej twarzy.
Wyzwanie nie ma więc sobie równych: do Hanoweru na Światową Wystawę Expo 2000 w czerwcu tego roku przyjedzie 176 wystawców, 40 mln zwiedzających, odbędzie się 15 tys.
Polityka
5.2000
(2230) z dnia 29.01.2000;
Społeczeństwo;
s. 70