Na ponad 7 proc. PKB obliczają analitycy wielkość naszego deficytu obrotów bieżących na koniec 1999 r. Ten poziom deficytu ocenia się jako alarmowy. W największym stopniu mają na to wpływ kiepskie wyniki handlu zagranicznego. Różnica między eksportem i importem przekroczy 13 mld dolarów. Słaba koniunktura na rynkach Unii Europejskiej, niska atrakcyjność naszych towarów dla zagranicznych kontrahentów oraz rozbuchany popyt na rynku krajowym (spowodowany w dużym stopniu zaciąganymi w ubiegłym roku kredytami) sprawiają, że producentom nie opłaca się sprzedawać za granicą. Tymczasem zarabianie przez Polskę dewiz jest koniecznością życiową, albowiem wiszą na nas spłaty zagranicznych długów.
Polityka
3.2000
(2228) z dnia 15.01.2000;
Gospodarka;
s. 56