Z dużym zdziwieniem przeczytałem w artykule pani Mai Wolny (POLITYKA 12) informację, że, w przeciwieństwie do międzynarodowego powodzenia „Madame” Antoniego Libery, książka Stanisława Lema „Solaris” została przetłumaczona jedynie na sześć języków.
„Solaris” Stanisława Lema została przełożona i wydana w następujących językach (przynajmniej tyle wydań możemy udokumentować posiadanymi egzemplarzami autorskimi!!!): angielski, białoruski, bułgarski, czeski, duński, esperanto, estoński, fiński, flamandzki, francuski, grecki, gruziński, hebrajski, hiszpański, holenderski, japoński, kataloński, litewski, łotewski, macedoński, mołdawski, niemiecki, norweski, ormiański, portugalski, rosyjski, rumuński, serbski, słowacki, szwedzki, turecki, ukraiński, węgierski, włoski. Daje to trzydzieści cztery języki (co najmniej, gdyż dochodziły wieści o pirackich wydaniach, na przykład chińskich), kilkaset zagranicznych wydań, łączny nakład w wysokości kilku milionów egzemplarzy. Powyższe informacje można było uzyskać sięgając chociażby do słownika bibliograficznego „Współcześni polscy pisarze i badacze literatury”.
Wojciech Zemek, sekretarz
Od autorki:
Dane o liczbie tłumaczeń uzyskałam w Dziale Poloniców Biblioteki Narodowej. Za nieporozumienie wynikające z niekompletnych informacji, które uzyskałam w BN – przepraszam.
Maja Wolny
•
Autorka artykułu podała liczby języków, na które przetłumaczono utwory kilku znanych polskich pisarzy, nie informując, jakiego okresu dotyczą dane liczbowe. I tak np. powieść „Solaris” Stanisława Lema została przetłumaczona na ponad 25 języków (od 1964 r.), a na 6 języków tylko w ciągu ostatnich kilku lat.