Archiwum Polityki

Obiekty marzeń

[dla każdego]

W Galerii Bielskiej BWA (Bielsko-Biała) trwa wystawa pod nieco zagadkowym tytułem „Duży obiekt, mały obiekt”. Czymże są obiekty? Dziełami sztuki pozostającymi w połowie drogi pomiędzy rzeźbą a instalacją. Ich twórcy raz korzystają z materiałów tradycyjnych (ceramika, drewno, metal), kiedy indziej sięgają po tworzywo niekonwencjonalne – bawełnę, tekturę, a nawet nici i drut. Wystawione w Galerii Bielskiej obiekty dalekie są zarówno od klasycznych modeli przestrzennych, jak i awangardowych konstrukcji. Wydaje się, iż wspólną ich cechą jest estetyczne wysmakowanie, rozpisana na wiele propozycji próba stworzenia dzieła, które przede wszystkim cieszyłoby oko. To sztuka, która – jak napisała we wstępie do katalogu wystawy Anna Saciuk-Gąsowska – „nie wstrząsa, nie szuka prawdy o świecie, jest afirmacją życia, a może drogą do krainy marzeń”.

W wystawie udział bierze siedemnastu artystów, reprezentujących różne ośrodki artystyczne, pokolenia i estetyki. Łączy ich jedno – umiłowanie tradycyjnie pojmowanego piękna. To wystawa, którą warto zobaczyć. Zresztą sądząc po sukcesie jej poprzedniczki z 1998 roku – ekspozycji „Mały obiekt” – o brak zainteresowania nie trzeba się martwić. Czynna będzie do 24 kwietnia. P. Sa.

[dla każdego]
[dla koneserów]
[dla najbardziej wytrwałych]
[dla mało wymagających]
Polityka 15.2000 (2240) z dnia 08.04.2000; Kultura; s. 52
Reklama