[dla koneserów]
Najpierw tytułowa dziewczyna wygłasza do kamery długi – przerywany pytaniami – monolog, w którym podsumowuje swe dotychczasowe, krótkie jeszcze życie. Adela (Vanessa Paradis) jest bardzo wrażliwa, spragniona uczuć i chyba łatwowierna, trochę jak dziecko. Dlatego przeżywa rozczarowania i głębokie depresje, co aż nadto wymownie ilustruje scena następna – dziewczyna stoi nocą na jednym z paryskich mostów i nietrudno się domyślić, co zamierza ze sobą zrobić.
Polityka
15.2000
(2240) z dnia 08.04.2000;
Kultura;
s. 52