Archiwum Polityki

„Przyjaźń to zwierzę żyjące parami”

Jestem mile poruszony artykułem Barbary Pietkiewicz (POLITYKA 7) dotyczącym przyjaźni. Muszę przyznać, że nie jestem waszym stałym czytelnikiem (...) ten numer, o którym piszę, dostałem do ręki przypadkowo. (...) Spojrzałem na okładkę, a tam tytuł: Na walentynki o uczuciach. (...) Chciałem sprawdzić, co też „ludzie ze świata” piszą na ten temat. Bo prawdę mówiąc w tym złym i niedobrym świecie, gdzie ludzie patrzą na siebie wilkiem, gdzie każdy chciałby kogoś oszukać i wykorzystać dla własnych celów, gdzie do celu właśnie dąży się po przysłowiowych trupach, gdzie brak serdeczności, ciepła, życzliwości – rzadko spotyka się dobre nastawienie do innej osoby, nie mówiąc już o lepszych uczuciach. Dlatego postanowiłem sprawdzić was i wasz artykuł na temat walentynek. (...) I tu muszę szczerze przyznać, że zaskoczyliście mnie. Nie jest jeszcze tak źle (z nami, z naszym społeczeństwem), jak myślałem. Praktycznie nic więcej nie byłbym w stanie powiedzieć na temat przyjaźni, niż to przedstawiliście w waszym artykule. Jest to podsumowanie i kwintesencja wszystkiego, co jest związane z przyjaźnią. Dziękuję wam za to. Było to bardzo ciepłe i pokrzepiające – aż chce się lepiej żyć. Proszę podziękować również autorom. Było to takie dobre, że pozwoliłem zrobić sobie kserokopię tego artykułu na pamiątkę. (...)

Bogusław Kluz, Iskrzyczyn

Polityka 15.2000 (2240) z dnia 08.04.2000; Listy; s. 98
Reklama