Archiwum Polityki

Mieszkania ocalały

Sejm odrzucił rządowy projekt podniesienia stawek podatku VAT na materiały budowlane z obecnych 7 proc. do 12 w 2001, 17 w 2002 i 22 proc. w 2003 r. oraz obłożenia nim przydziałów mieszkań spółdzielczych i podniesienia z 0 do 22 proc. przy sprzedaży mieszkań przez developerów. Tak drakońskie opodatkowanie budownictwa mieszkaniowego mogłoby spowodować jego całkowitą zapaść. Po wyższych stawkach rząd spodziewał się jednak większych wpływów do budżetu, w następnym roku o około 327 mln zł i coraz więcej w kolejnych latach. Kłopot w tym, że samo Ministerstwo Finansów zdaje się do końca nie wiedzieć, czy odrzucenie projektu przyszłorocznemu budżetowi zaszkodzi, czy też wręcz odwrotnie. Rząd bowiem policzył tylko dodatkowe wpływy z podniesienia stawek VAT zapominając, że oznaczają one także zwiększone wydatki budżetu. Wyższe ceny mieszkań odbijają się bowiem na wysokości wypłacanych przez państwo premii gwarancyjnych, które należą się posiadaczom książeczek mieszkaniowych. Wyższe musiałyby być także dotacje do kredytów na budownictwo czynszowe, jakich udziela Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, a także dotacje dla gmin na wypłaty dodatków mieszkaniowych. Rząd broni projektu twierdząc, że podniesienia stawek VAT oczekuje od nas Unia Europejska. W Piętnastce są jednak kraje, którym udało się wynegocjować zerową stawkę tego podatku na budownictwo mieszkaniowe.

Polityka 41.2000 (2266) z dnia 07.10.2000; Gospodarka; s. 62
Reklama