Archiwum Polityki

100 Abstrakcji

[dla koneserów]

Jak opisać obrazy, na których nie ma postaci, wnętrz, pejzaży, wielkich bitew ani alegorii? Można wtedy mówić o najprostszym malarskim języku: kolorze, kierunkach, materii. Trudność opisu, jakiemu poddajemy malarstwo abstrakcyjne, wynika także stąd, iż nieprzedstawiając niczego może przedstawiać wszystko – zależnie od naszej interpretacji. 100 abstrakcyjnych obrazów Stefana Gierowskiego (ur. w 1925), pokazywanych właśnie w galerii Zachęta w Warszawie, jest jednak najlepszym przykładem na to, że abstrakcja nie jest sztuką obojętną. W czasie studiów na ASP w Krakowie Gierowski poznał profesorów, którzy mieli wpływ na kształtowanie się najważniejszych kierunków polskiej sztuki: formizmu i koloryzmu. Sam zaczynał od malarstwa przedstawiającego, by porzucić je już w 1957 na rzecz abstrakcji. Wystawa w Zachęcie pokazuje, jak artysta rozwiązywał malarskie problemy, nasycał swoje płótna różnymi barwami, stosował rozwiązania wzięte z optyki, a przy tym wciąż pozostawał sobą. Jako profesor warszawskiej ASP miał przy tym żywy kontakt ze zmianami zachodzącymi w sztuce. O niezwykłej tolerancji Gierowskiego świadczy fakt, iż z jego pracowni wywodzi się Gruppa, najważniejsza formacja artystyczna lat 80. Sam mistrz tworzy obrazy zadziwiające wigorem, lśnieniem, kolorem. Zaskakujące pomysłami i wciąż będące kontynuacją raz obranej drogi. Wystawa czynna do 8 października.

A.Gr.

[dla każdego]
[dla koneserów]
[dla najbardziej wytrwałych]
[dla mało wymagających]
Polityka 40.2000 (2265) z dnia 30.09.2000; Kultura; s. 44
Reklama