Po dwóch latach przygotowań ZUS obwieścił, że jest wreszcie gotów do rozpoczęcia operacji wyliczania kapitału początkowego dla 13,5 mln ubezpieczonych, których objął nowy system, a którzy pracowali przed 1999 r. Na przygotowanie wszystkich indywidualnych kont ZUS ma 5 lat od wejścia reformy. Czasu więc pozostało stosunkowo niewiele. Tym razem największe kłopoty spadną jednak nie na Zakład Ubezpieczeń Społecznych, ale na pracodawców lub samych ubezpieczonych. To oni mają bowiem obowiązek przygotowania dokumentów świadczących o wysokości uzyskiwanych zarobków (chodzi o 10 kolejnych lat lub o 20 dowolnie wybranych) i dostarczenia ich do ZUS. Bez tych zaświadczeń kapitału początkowego nie można wyliczyć i nasza emerytura się zmniejszy. A o stosowne dokumenty czasami bywa bardzo trudno.