Archiwum Polityki

Strąk bierze Wybrzeże

Poseł Robert Strąk (LPR) walczy o moralność i sprawiedliwość na Wybrzeżu. Stawił czoło aborcyjnemu „Langenortowi” i artystce Nieznalskiej. Teraz pikietuje prokuraturę w Słupsku, żeby wymusić odwołanie prokuratora okręgowego za sprzyjanie masonerii.

Poseł Robert Strąk, lat 36, z wykształcenia prawnik i niedokończony prokurator, do niedawna niemalże nieznany szerzej lider słupskiej Ligi Polskich Rodzin, przez jednych tkliwie, przez innych złośliwie nazywany jest Wodzusiem lub Strąk-manem. Niedoszły członek komisji śledczej do zbadania afery Rywina zasłynął jako gwiazdor krucjaty przeciwko misjonarkom aborcji z „Langenorta”. Odznaczył się też w akcji przeciwko Dorocie Nieznalskiej, stawał w sądzie jako świadek w sprawie o obrazę przez nią uczuć religijnych.

Kiedy wybuchła afera starachowicka, słupska LPR ogłosiła akcję pod hasłem: „Stop drugim Starachowicom”. To sygnał, że w Słupsku panuje nie mniejsza zgroza i zgnilizna. A jeśli Polska i świat jeszcze o tym nie wiedzą, to – łatwo się domyślić – wina prokuratorów, którzy nie wykazują należytej czujności. Dlatego przedstawiciele LPR (jednym z nich jest asystent posła) zgłosili zamiar manifestowania pod prokuratorskim przybytkiem codziennie w godzinach od 7.00 do 20.00, nie wyłączając niedziel. Na razie jednak nie okazali się aż tak pilni. – Przyjeżdżają samochodem z hasłami: „Bóg, Honor, Ojczyzna” na burcie, ale niecodziennie – nie kryje zawodu jeden z prokuratorów. – I jeszcze nie protestowali dłużej niż godzinę. A czasem, jak nie ma dziennikarzy, to nawet nie wysiądą z auta. Są wyposażeni w aparaturę nagłaśniającą. Modlą się, puszczają pieśni patriotyczne i kazania ojca Rydzyka. Wołają, że prokuratorzy muszą odejść.

Konkretnie odejść ma Mirosław Kido, szef prokuratury okręgowej. „Pan Mirosław Kido – czytamy w piśmie skierowanym do ministra sprawiedliwości – jest ściśle powiązany towarzysko z osobami czynnymi politycznie w strukturach SLD i we władzach samorządowych, a zasada obiektywizmu w postępowaniu karnym jest jedną z naczelnych zasad przyświecających polskiemu procesowi karnemu”.

Polityka 34.2003 (2415) z dnia 23.08.2003; Kraj; s. 32
Reklama