Archiwum Polityki

Historia na nowo

Oglądam ja sobie „Wiadomości” w TV. W sobotę. I słyszę, że w rocznicę obrony Poczty Gdańskiej złożono wieńce i wiązanki dla pamięci. I słyszę, jak pan opowiada, jak jego ojciec bronił Poczty. Patrzę w kalendarz – a tu 26 sierpnia. Dlatego pytam, czy i w tej materii za PRL źle uczyli historii i II wojna światowa wybuchła parę dni wcześniej, a nie 1 września? Zadania wykonane przed terminem już przerabialiśmy, ale wtedy nikt nie brał się za przyspieszanie rocznic. A może by tak ustanowić tydzień świąt państwowych, jego termin ustalić w drodze referendum, żeby rodacy poczuli siłę demokratycznego wyboru. Jedne święta się przyspieszy, inne opóźni. Proszę pomyśleć, jakie oszczędności. Obawiam się, że byłyby jednak kłopoty nie tylko z ustaleniem terminu „świętego tygodnia”. Tydzień to byłoby zdecydowanie za krótko, a ponadto politykom brakłoby okazji do przemówień z „okazji celebry”...

Radosław Ekspert

Polityka 37.2000 (2262) z dnia 09.09.2000; Fusy plusy i minusy; s. 95
Reklama