Archiwum Polityki

Kawior dla ubogich

„Dynastia”, 4-odcinkowy serial, TVP 1

W czerwcu 1989 r. skończył się w Polsce PRL, w rok później rozpoczęła się „Dynastia”. Kapitalizm w naszym kraju dopiero raczkował, a już na ekranach telewizorów mogliśmy oglądać ten system w pełnym rozkwicie. Rezydencja Carringtonów o metrażu Wawelu, limuzyny o rozmiarach autobusu marki Ikarus, przydomowy basen wielkości Bałtyku – tak przed oczami przeciętnego telewidza objawił się cały splendor i blichtr nowego ustroju. Indycze jaja błyszczące na dekolcie Alexis okazały się zwyczajnymi brylantami, a atomowy grzybek na ręku Krystle pięknie opalizującym diamentem. Obie nosiły też na ramionach poduszki o gabarytach maćkowej pierzyny, które dopiero co kształcącemu się na biznesmena Polakowi mogły wydawać się przemyślnym schowkiem na dolary. Jak się jednak okazało, poduszki te wymyślił znany projektant mody dla bogatych (stale projektujący stroje również dla Joan Collins) Nolan Miller po to, aby obu kobietom, zajadle ze sobą walczącym, dodać poweru, czyli siły.

Kocham cię, Blake (I love you, Blake) – słyszeliśmy z ust dobrej Krystle co najmniej 660 razy. Nie jest to liczba wyssana z palca, a wynika ze statystyki. W ciągu trzech lat (1990–93) polscy telewidzowie obejrzeli 220 odcinków serialu „Dynastia”. W każdym z nich co najmniej trzy razy Krystle z rozmarzonym uśmiechem na poczciwej twarzy deklarowała się bogatemu Blake’owi ze swoją miłością. Wkurzało to Alexis, w końcu byłą żonę Blake’a. Chodziło, oczywiście, nie o Blake’a, ale o jego gigantyczną fortunę. Bezinteresowna miłość bowiem w kapitalizmie nie istnieje. Wszystko opiera się na Dow Jonesie. O jego istnieniu Polacy mieli wtedy mętne pojęcie i w większości myśleli, że to latynoski kochanek.

Polityka 46.2000 (2271) z dnia 11.11.2000; Tele Wizje; s. 103
Reklama