Niewiele zmienia się w budownictwie. Po trzech kwartałach, zdaniem GUS, oddano 55,3 tys. mieszkań, o 10,3 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego. Największe ożywienie miało miejsce w grupie mieszkań budowanych na sprzedaż, wynajem i społecznych, czynszowych. Budownictwo indywidualne i spółdzielcze pozostało na dotychczasowym poziomie. Deweloperzy alarmują, że zniesienie lub ograniczenie części ulg oraz plany podwyżki podatku VAT w budownictwie mogą spowodować budowlany kryzys. Co innego rynek nieruchomości, który z każdym rokiem wyraźnie się ożywia. Z badań Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej wynika, że od początku dekady liczba transakcji na tysiąc mieszkańców wzrosła z 8 do 17, a 43 proc. nieruchomości zmieniło swojego właściciela. Tylko w 1999 r. wartość sprzedanych budynków i ziemi sięgnęła 25 mld zł. Coraz większa mobilność Polaków lepiej wróży rynkowi pracy i gospodarce.