Po ostatnich decyzjach Sejmu wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku stawki podatkowe od dochodów osobistych nadal będą wynosić 19, 30 i 40 proc. Utrzymana ma być duża ulga budowlana (wydatki związane z inwestycją wolno będzie odliczać tylko przez kolejne 4 lata), remontowa i na zakup działki budowlanej, a także na oszczędzanie w kasie mieszkaniowej. Ponadto zostają ulgi na przyrządy i pomoce naukowe, prywatne leczenie, studia, dokształcanie, dojazd dzieci do szkół i na darowizny. Znika ulga na prywatne renty i przy budowie mieszkań na wynajem, a także – co już mocno dyskusyjne – ulga na kształcenie dzieci w szkołach niepublicznych. W sumie posłowie postanowili tylko uszczelnić system, ale nie zamierzają go przerabiać. Projekt ustawy trafi jeszcze do Senatu, a później do prezydenta. Można się spodziewać co najwyżej kosmetycznych poprawek.