Coraz więcej konsumentów woli udko niż schabowego, więc popyt na drób rośnie bardzo szybko. Mimo to część producentów drobiu domaga się od Sejmu wprowadzenia licencji na produkcję. Limitowanie połączone z obowiązkiem kontraktacji ma im pozwolić w osiąganiu wyższych, stałych dochodów – donosi „Rzeczpospolita”. Podczas gdy reglamentacji produkcji brojlerów domagają się właściciele kurzych ferm zrzeszonych w Krajowej Radzie Drobiarstwa, ich konkurenci z Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz w Poznaniu przytomnie zauważają, że już obecnie średnia cena skupu drobiu w Polsce jest wyższa niż w Belgii, Danii czy Holandii i że korupcjogenne rozdzielanie licencji z pewnością nie ułatwi polskim producentom konkurowania z krajami UE.
Polityka
11.2000
(2236) z dnia 11.03.2000;
Gospodarka;
s. 74