Płynie sobie przez Europę piękna i modra rzeka Dunaj (starożytni Rzymianie zwali ją Isterem). Od Szwarcwaldu, gdzie łączą się w nią dwa potoki górskie: Brege i Brigach, aż po Morze Czarne. W mozolnej drodze poprzez Niemcy, Austrię, Słowację, Węgry, Jugosławię, granice Bułgarii i Rumunię zbiera wody ponad trzystu dopływów, a pośród nich Innu, Drawy, Morawy, Cisy, Prutu...
Tak przynajmniej twierdzili ongiś uczeni w geografii. Niestety, wszystko się zmieniło.
Polityka
11.2000
(2236) z dnia 11.03.2000;
Stomma;
s. 114