GUS badając nasze domowe budżety przygląda się także temu, co i w jakich ilościach jemy. Otóż odżywiamy się raczej kiepsko, gdyż – bez względu na grubość portfela – jemy za tłusto i zbyt wiele słodzimy. Najwięcej żywności kupują emeryci – 58,5 kg miesięcznie na osobę. Nieco mniej – 56 kg – jedzą rolnicy oraz osoby użytkujące gospodarstwa rolne – 49,3 kg na osobę. Najmniej jedzą najubożsi, żyjący z zasiłków (39,7 kg) oraz najbogatsi, czyli osoby pracujące na własny rachunek – 39,8 kg. Wbrew pozorom to, co znajduje się na talerzu obu tych skrajnych, jeśli chodzi o dochody, grup, wcale nie różni się aż tak bardzo. O ile bowiem najbogatsi średnio na 1 kg żywności wydają 4,35 zł, to najubożsi – 3,30 zł. W gospodarstwach pracowniczych zjada się tyle samo co u pracujących na swoim, za 1 kg żywności płaci się zaś 4 zł.
Bez względu na dochody jemy stanowczo zbyt mało warzyw i owoców. Zaledwie 7 kg miesięcznie spożywają utrzymujący się z zasiłków i tylko niecałe 2 kg więcej najbogatsi. Pod tym względem o wiele bardziej racjonalna jest dieta rencistów i emerytów, w której miesięcznie znajduje się 12 kg owoców i warzyw. O ile jednak rodzinom najuboższym często po prostu brakuje pieniędzy na jedzenie, o tyle zamożniejsze nazbyt często wydają je ze szkodą dla własnego zdrowia.