Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Rosja ma ograniczone możliwości sprzedaży gazu Europie. A Europa sobie tego nie uświadamia.
Jonathan Stern
dyrektor w oksfordzkim Instytucie Badań Energetycznych
Naukowiec twierdzi, że ograniczenia w sprzedaży rosyjskiego gazu są groźniejsze dla Rosji niż dla Europy. Władimir Miłow, były dyrektor niezależnego Instytutu Polityki Energetycznej w Moskwie, przypomina, że cięcia umówionych dostaw do rosyjskich elektrowni sięgnęły nawet 80 proc. Spory polityczne mogą maskować nieprzyjemną rzeczywistość: trzeba szukać nowych źródeł dostaw i wdrażać oszczędności.

 

R

osja musi przestrzegać umów z Gruzją, jeśli chce wejść do WTO.
Zurab Nogaideli
premier Gruzji
Wydaje się, że 12 lat starań Rosji o wejście do Światowej Organizacji Handlu dobiega końca. Jest już nawet zgoda USA, ale nie ma zgody m.in. Gruzji. Moskwa w 2004 r. przyrzekła Tbilisi, że nie będzie tolerować przemytu płynącego do Abchazji i Osetii Południowej. Gruzini, objęci embargiem rosyjskim na owoce, wino, wodę mineralną i straszeni widmem pustych gazociągów obiecują, że jeśli uzyskają dostęp do granic obu separatystycznych republik z Rosją i kontrabanda zostanie wstrzymana, to nie będą blokować członkostwa Rosji w WTO. A stąd już tylko krok, by wodę Borżomi znów popijano na Kremlu.

 

P

rototypem człowieka sukcesu w nowoczesnym społeczeństwie nie jest naukowiec, wynalazca, intelektualista. Jest nim finansista, gracz.
Stefan Stern
komentator dziennika „Financial Times”
Dziennikarz sam tego nie wymyślił, przypomniał tylko słowa Aneurina Bevana, laburzystowskiego polityka. Bevan pisał, że nawet w zwykłych okolicznościach ludzie mają poczucie niesprawiedliwości, gdyż wynagrodzenie nie jest proporcjonalne do społecznej wartości w życiu, a świadomość tego mają zarówno ludzie przegrani, jak i ludzie sukcesu.

Polityka 48.2006 (2582) z dnia 02.12.2006; Świat; s. 54
Reklama