W bydgoskiej Galerii Miejskiej otwarto ekspozycję „Nowe tendencje w malarstwie polskim”. Tytuł cokolwiek mylący i to z dwóch powodów. Po pierwsze, wystawa zapuszcza się także w przeszłość i to nawet do lat 60. ubiegłego stulecia. Po drugie, stanowi raczej prezentację wybranych nurtów w polskim malarstwie, a nie jego kompleksowy przegląd. Zaproszono bowiem zaledwie 25 artystów, od doświadczonych – Nowosielskiego, Opałki i Fangora, po najmłodszych – Tomana, Bujnowskiego czy Sasnala. Zamiast więc analitycznej syntezy mamy do czynienia z efektowną, choć wybiórczą, demonstracją tezy, iż „wszelkie pogłoski o śmierci malarstwa wydają się przedwczesne i przesadzone”. Podobno wystawę przygotowywano przez rok, a nad ostateczną listą twórców czuwała paroosobowa kapituła ekspertów. Zbiorowe kuratorowanie rzadko przynosi dobre rezultaty. I tu także czuje się pewną przypadkowość, a niektóre wybory są naprawdę zaskakujące i dalekie od dotychczas obowiązujących kanonów. Ale to akurat dobrze; dowodzi śmiałości i samodzielności (od opiniotwórczych centrów w Warszawie i Krakowie) w ustalaniu hierarchii i ferowaniu ocen.
Piotr Sarzyński
Nowe tendencje w malarstwie polskim
, Galeria Miejska w Bydgoszczy. Wystawa czynna do 28.02.2007.