Kolejna dzielna wdowa rusza do polityki śladami męża. Rużica Dżindżić, dotychczas znana z dyskrecji i urody, wystartuje w styczniowych wyborach na czele listy Partii Demokratycznej, tej którą założył mąż, zamordowany w 2003 r. premier Zoran Dżindżić. Jeśli demokratom się powiedzie, Rużica ma nawet szanse na urząd premiera, w aliansie z liberalnymi demokratami Cedomira Jovanovicia, który w przeszłości współpracował z Dżindżiciem. Serbia potrzebuje nowej twarzy – powtarza w swojej kampanii pani Dżindżić, mając na myśli dokończenie reform i silny kurs proeuropejski. Ale i w sensie dosłownym ta twarz wiele mogłaby zdziałać dobrego w promocji Serbii, przez wielu kojarzonej ciągle z Miloszeviciem.
Polityka
50.2006
(2584) z dnia 16.12.2006;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 18