Członkowie Solidarności zorganizowani byli w kołach zakładowych, a w wielkich zakładach pracy w kołach wydziałowych połączonych w organizację zakładową. Na czele tych grup członkowskich stały komisje wydziałowe i zakładowe. Instancje te na ogół od samego początku powoływane były demokratycznie na ogólnych zebraniach lub w dużych zakładach, w wypadku komisji zakładowych przez wybranych przedstawicieli. Komisje zakładowe czasami wybierały jeszcze swe prezydia.
Bardziej skomplikowana była struktura władz pośredniego szczebla. Przeważnie, idąc od dołu, istniały komisje lub zarządy miejskie. Nie było ich jednak w wielkich miastach stanowiących siedzibę regionów, np. w Warszawie czy Łodzi, bo tam Solidarność z zakładów kontaktowała się bezpośrednio z zarządem regionu. Władze miejskie początkowo tworzyli delegowani przedstawiciele większych zakładów pracy lub inni działacze szczególnie aktywni w fazie początkowej. W różnym czasie dochodziło do demokratycznych wyborów na konferencjach miejskich, w których brali udział przedstawiciele organizacji zakładowych w liczbie stosownej do ich wielkości.
Teoretycznie powszechnym wyższym pośrednim szczeblem organizacyjnym były regiony. Ich liczba zmieniała się i raczej zmniejszała, bo dochodziło do połączenia niektórych mniejszych regionów lub przyłączania się do regionów poszczególnych okręgów czy nawet miast działających dotąd samodzielnie. Przed wrześniowym zjazdem Solidarności (1981 r.) było w niej 38 regionów, ale i wtedy istniały obok nich 2 małe okręgi, które zachowały samodzielność i nie przyłączyły się do organizacji regionalnych. Manifestowała się w tym poza różnymi konfliktami terytorialnymi także żywiołowość tworzenia Solidarności, a czasami ambicje działaczy.