W edług komunikatu sekretarza Prezydium Komisji Krajowej z 27 listopada, posiedzenie planowane na 3 grudnia miało być poświęcone „ocenie sytuacji wynikającej z zerwania przez stronę rządową rozmów w sprawie konfliktu radomskiego oraz ocenie aktualnej sytuacji w regionach” . Ponieważ jednak odbywało się w niezwykle napiętej sytuacji, tematy te zeszły na dalszy plan. Ze względu na nieformalny charakter posiedzenie zostało uznane za zamknięte. Zdecydowano się (po dyskusji) dopuścić na nie część dziennikarzy związkowych, m.in. „Tygodnika Solidarność” i Agencji Prasowej Solidarności. Zakazano im jednak nagrywania posiedzenia oraz publikowania szczegółowych sprawozdań.
Posiedzenie
Obrady odbywały się w bardzo napiętej atmosferze. Od pewnego czasu negocjacje rządu z przedstawicielami związku kończyły się fiaskiem. Bronisław Geremek tak to opisywał: „»Solidarność« chce rozmawiać o praworządności. Rząd odpowiada nie, bo nie. »Solidarność« chce rozmawiać o dostępie do środków masowego przekazu. Rząd odpowiada – nie, bo nie jesteśmy przygotowani. O podwyżkach cen – rząd chce rozmawiać natychmiast. Stanowisko rządu w sprawie strajków też jest wyraźne – strajków powinno nie być”.
Sytuację zaostrzyło skierowanie przez rząd pod obrady Sejmu 28 października 1981 r. projektu ustawy o nadzwyczajnych środkach działania w interesie ochrony obywateli i państwa. Ograniczała ona znacznie możliwość prowadzenia działalności związkowej, m.in. prawo do strajku. Ponadto 2 grudnia jednostki specjalne MSW dokonały manifestacyjnej pacyfikacji Wyższej Oficerskiej Szkoły Pożarnictwa w Warszawie (m.in. z udziałem helikopterów) okupowanej od kilku dni przez studentów. Podczas ataku zatrzymano przebywającego na terenie szkoły wiceprzewodniczącego Regionu Mazowsze Seweryna Jaworskiego.