Solidarność. Pośród tych pojęć, co może dziwić, najważniejszym i zaskakująco nowym było pojęcie solidarności. Samo pojęcie, oczywiście, obciążone historią i rozmaitymi kontekstami, pojawiło się w użyciu po raz kolejny, kiedy zaczęto przeprowadzać strajki solidarnościowe jeszcze przed sierpniem 1980 r. I zapewne nazwa związku zawodowego i całego ruchu stąd się właśnie wzięła. Strajki solidarnościowe zapowiadały, czym będzie Solidarność, jaka będzie jej legitymizacja. Bo przecież każdy wielki ruch społeczny ma swoją formę legitymizacji, czyli musi – niekoniecznie w formie zorganizowanego dyskursu – odpowiedzieć na pytanie, skąd jego siła i jego uprawnienia do wypowiadania się w imieniu wielkich mas czy wręcz całego społeczeństwa.