Mimo że „Infernal Affairs: piekielna gra” to chińska produkcja z Hongkongu, niewiele w niej egzotyki i azjatyckich symboli, pozostawiających widzów z naszego kręgu kulturowego w poznawczym kłopocie. Przeciwnie, pokazana w filmie wschodnia mafia o nazwie Triada działa w identyczny sposób jak opisywana po wielekroć camorra albo Pruszków. Gangsterzy i policjanci stosują te same metody perswazji i szantażu co bandyci i przedstawiciele prawa z innych krajów.
Polityka
44.2005
(2528) z dnia 05.11.2005;
Kultura;
s. 55