Archiwum Polityki

Nasi przyjaciele

Nasi przyjaciele...

– Nasi koledzy...

– Nasi przyjaciele wciąż nie mogą otrząsnąć się z szoku...

– Naszym przyjaciołom ciągle się wydaje...

– Nasi żarłoczni przyjaciele ciągle są w amoku...

– Naszym kolegom wciąż się zdaje, że wygrali...

– Naszym przyjaciołom zwycięstwo uderzyło do głowy...

– Naszym przyjaciołom nadal nie może pomieścić się w głowie...

– Zawrót głowy naszych przyjaciół nie jest niczym nowym...

– Nasi koledzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że jest inaczej, niż miało być...

– Porażka naszych przyjaciół jest dla nich samych nie do zniesienia...

– Zwycięstwo naszych przyjaciół jest ponad ich siły...

– Nasi przyjaciele jeszcze cztery dni temu mówili zupełnie co innego...

– Nasi koledzy powinni się przespać i rano zastanowić...

– Frustracja naszych przyjaciół jest po ludzku zrozumiała, ale tu idzie o Polskę...

– Nasi koledzy zdają się zapominać, kto jest pierwszy, a kto drugi...

– Nie może być tak, że dla naszych przyjaciół jest raz tak, a raz tak...

– Nasi przyjaciele nie mogą dyktować warunków, które są nie do przyjęcia...

– Nasi przyjaciele dyktują warunki, które nie mają nic wspólnego z wcześniejszymi ustaleniami...

– Nasi przyjaciele nie mogą dyktować warunków, ponieważ w ogóle nie mogą dyktować warunków...

– Nasi przyjaciele w ogóle nie mogą dyktować, a dyktują...

– Nasi przyjaciele mogą nam skoczyć...

– Niektóre wypowiedzi naszych przyjaciół świadczą o ich zupełnym zaślepieniu...

– Jeżeli niektórzy z naszych przyjaciół pozwalają sobie na odmawianie ojcu Rydzykowi tytułu ojca.

Polityka 44.2005 (2528) z dnia 05.11.2005; Pilch; s. 105
Reklama