Archiwum Polityki

www.wystawa

Zapraszam na wystawę, którą obejrzeć można nie ruszając się z domu, co w perspektywie nadchodzących słot późnej jesieni ma swoje zalety. Wystarczy komputer. Oczywiście na świecie coraz więcej muzeów prezentuje swoje zbiory w Internecie. Niekiedy nawet rozwieszając je na wirtualnych ścianach, w wirtualnych salach, po których wędrujemy klikając myszką. Tym razem swoją kolekcję udostępnia od kilku tygodni w sieci British Council. A kolekcja to niezwykła. Powstała przed blisko 70 laty i liczy sobie obecnie już ponad 8 tys. dzieł sztuki najwybitniejszych brytyjskich twórców od Henry Moore’a (250 prac), Davida Hockneya, Luciena Freuda i Anisha Kapoora po młodych skandalistów, jak Chris Ofili, Tracey Emin czy Damien Hirst. Spora część z nich nieustannie podróżuje po świecie. Ale wszystkie je można w dowolnej chwili obejrzeć w Internecie, a do każdej dołączono szczegółowy opis, gdzie i kiedy była wystawiana i w jakim albumie reprodukowana. Mało tego. Organizatorzy zachęcają, by z wirtualnej kolekcji skomponować sobie własną wystawę, którą już w jak najbardziej fizycznej formie można ściągnąć z Londynu. Adres internetowej galerii: www.britishcouncil.org/collection. Czas trwania wystawy: nieograniczony.

Piotr Sarzyński

Polityka 45.2005 (2529) z dnia 12.11.2005; Kultura; s. 68
Reklama