W Chotomowie pod Warszawą istnieje tradycyjny dom dziecka, prowadzony przez siostry zakonne służebniczki Najświętszej Marii Panny. I żyją państwo Brzostkowie, którzy chcą prowadzić rodzinny dom dziecka. Dlaczego jednym z drugimi nie po drodze?
Na każdego wychowanka domu dziecka w Chotomowie wojewoda mazowiecki przeznacza 1630 zł miesięcznie (wliczając w to koszty jedzenia, utrzymania domu, pensje personelu, środki czystości).
Pieniądze na rodzinny dom dziecka, zatem i ten państwa Brzostków, powinien dać powiat (w tym przypadku legionowski), bo to jego placówka. Ale po cóż miałby płacić na sieroty w takim domu, skoro na ich utrzymanie u sióstr łoży wojewoda? Że wychodzi wielokrotnie drożej, to rzecz dla starosty drugorzędna.
Polityka
35.2003
(2416) z dnia 30.08.2003;
Społeczeństwo;
s. 78