Archiwum Polityki

Wysyp generałów

Jeszcze nie tak dawno kompetencyjne spory o zwierzchnictwo nad armią powodowały, że nawet w wigilię Święta Wojska Polskiego kandydat na generała nie był pewien, czy wymarzone gwiazdki otrzyma. Minister obrony i premier chcieli awansować jednych oficerów, a prezydent część z nich skreślał i forsował innych. I bywało tak, że niektórzy pułkownicy w dniu nominacji pożyczali mundury od generałów o podobnym wzroście i tuszy, a inni – odwoływali okolicznościowe przyjęcia i portki z lampasami na rok lub dwa chowali do worka z naftaliną. W tym roku dramatycznych niespodzianek nie będzie, bo minister obrony, premier i prezydent listę nominowanych uzgodnili już w lipcu. 15 sierpnia pierwszą gwiazdkę generalską dostanie aż 18 oficerów, a kolejną – 15 obecnych generałów. Nasza 150-tysięczna armia będzie ich w sumie miała 124. Trzecią gwiazdkę (generała broni) otrzyma gen. Mieczysław Cieniuch (52 l.), od niedawna I zastępca szefa Sztabu Generalnego WP, wyraźnie szykowany na następcę szefa SG WP gen. Czesława Piątasa, któremu dobiega końca 3-letnia kadencja na tym stanowisku. Drugim równie wysoko awansowanym oficerem (na stopień admirała) będzie zastępca dowódcy Marynarki Wojennej wiceadmirał Jędrzej Czajkowski (56 l.). Jego dotychczasowy przełożony admirał floty Ryszard Łukasik (57 l.) naszymi marynarzami dowodzi od 1996 r., a więc drugą już kadencję (biorąc pod uwagę liczne afery w marynarce, jak kradzież granatów czy ostatni wypadek jachtu, którego pijana załoga z prostytutkami na pokładzie wylądowała na mieliźnie pod Ustką, a sternik popełnił samobójstwo, niezbyt udaną). Jego następcą zostać ma Czajkowski. W sumie w Święto Wojska Polskiego awansuje 2853 oficerów, wśród których będzie 92 nowych pułkowników i 367 podpułkowników.

Polityka 33.2003 (2414) z dnia 16.08.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 14
Reklama