Nie płacisz kontrahentom? Zalegasz z czynszem? Nie regulujesz rachunków za telefon, energię, gaz? Uważaj, możesz mieć kłopoty. Twoje długi przestały być twoją tajemnicą.
Sprawiedliwość polityczna jest teraz wymierzana szybko. Czy nie za szybko?
Rządzenie miastem to nie partia pokera, w której zastawia się mieszkanie i obrączkę
Szczakowianka zdegradowana, Świt awansowany, działacze dumni
Latem, jak Polska długa i szeroka, słychać wielki bluzg
Daczowanie to zdecydowanie najważniejsze weekendowe zajęcie Polaka. Znów w modzie i na fali. Na daczach i daczowiskach harmonijnie egzystują obok siebie różne warstwy i słoje społeczne: niedobitki miejscowych chłopów, inteligenccy emeryci z miasta, nowe warstwy średnie i półśrednie oraz nowy prężny pieniądz. Altanki i budki budowlane stoją w sąsiedztwie wiekowych chałup, przeniesionych tu w kawałkach, a obok wyrastają rezydencje w zachodnim stylu oraz murowane pałace z racji bajkowej ornamentalistyki zwane gargamelami. Polska w pigułce.
Nie da się odtworzyć, kiedy okrzyknięto ich baronami. Przewodniczący rad wojewódzkich SLD urośli w siłę i znaczenie wraz z Leszkiem Millerem. Oni dawali mu kontrolę nad rozrastającą się partią. On dawał im poczucie pewności i – jak się dziś okazuje – także bezkarności. Przeżyli szok, gdy prokuratura sięgnęła po jednego z nich: Henryka Długosza.
Historia okrzyczanego gorzowskim gangsterem numer jeden Erwina Parnabola (nazwisko zmienione) pokazuje, jak rodzi się lokalna legenda o mafii. Zwykły złodziejaszek staje się bohaterem mediów, jego sława rośnie. Sądy traktują go najpierw z pobłażliwością, potem z bezradnością. A to już oznacza problem.
Odwołany niedawno z funkcji biskup Andrzej Śliwiński stanie przed sądem za wypadek spowodowany w stanie nietrzeźwym. Sądy dla pijanych kierowców są jednak dość łaskawe. Miało być ostro, a jest miękko.
Największym sklepem spożywczym Rzeczpospolitej jest Agencja Rynku Rolnego, która tylko w tym roku wyda na skup żywności 2 mld zł. Ale zanim wejdziemy do Unii, Agencja musi policzyć nasze rezerwy i – co najważniejsze – jakoś ich się pozbyć. Ten remanent ujawni ogrom zapasów i nagromadzone od lat absurdy.
W tym zawodzie mimo bezrobocia łatwo znaleźć pracę. Równie szybko można ją stracić. Przedstawicielom handlowym – od skrótu p.h. zwanym potocznie pehowcami – nie ma czego zazdrościć: najszybciej zbierają baty, gdy firmie wiedzie się gorzej.
Kto dostał wizę do Stanów, kocha Amerykę. Kto nie dostał, zaciska zęby z wściekłości. Jak to? To najwierniejszego sojusznika w Nowej Europie traktuje się gorzej niż odszczepieńców – Niemców i Francuzów, którzy w ogóle wiz nie potrzebują?
Według wersji oficjalnej 80-letni prezydent od 5 sierpnia przebywa na leczeniu w USA, według opozycji – nie żyje już od dwóch tygodni. Tak czy inaczej zdołał podpisać dekret mianujący syna swoim następcą. Tak narodziła się pierwsza w b. ZSRR monarchia prezydencka.
W tydzień po ostrych słowach Watykanu, piętnujących związki homoseksualistów, reprezentujący inną gałąź chrześcijaństwa Kościół episkopalny w USA uznał, że można być czynnym gejem i biskupem. Nad światową wspólnotą anglikańską zawisła groźba rozpadu.
:-)
:-,
;-,
Austriackie miasto Graz, tegoroczna stolica kulturalna Europy, uczciło sezonową stołeczność bulwersującą wystawą „Widma pożądania. Masochizm w sztuce”. Wybór tematu nie jest przypadkowy. Przez wiele lat w stolicy Styrii przemieszkiwał Leopold von Sacher-Masoch, którego nazwisko mówi wszystko.
To bezsprzecznie najważniejszy instrument w muzyce popularnej ostatniego półwiecza. Bez gitary nie byłoby bluesa i rocka. Towarzyszyła pieśniom protestu, lirycznym balladom, hipisowskiej rewolcie i punkowej anarchii. Amatorska i wirtuozerska, akustyczna i elektryczna, obrosła symboliką bogatą i wieloznaczną.
Wstępujemy do Unii Europejskiej wbrew zasadzie Bolingbroke´a, od prawie trzystu lat wpajanej w Eton i Cambridge. Głosi ona, że Wschód nie jest częścią politycznej Europy.
Kino III RP najpierw śmiało się z byłego etosu, potem głównie z policjantów i złodziei. Tomasz Konecki i Andrzej Saramonowicz, autorzy filmu „Ciało”, proponują komedię surrealistyczną, w której widz nie zobaczy Polski znanej z telewizora.
Przedstawiamy mało znany epizod przypadkowego pojmania rodziny Bolesława Bieruta w lecie 1946 r. Mówi on wiele o rzeczywistych zachowaniach antykomunistycznego podziemia.
Wymówienie azteckich imion i nazw jest tak samo trudne jak zrozumienie ich kultury i religii. Rytualne praktyki Azteków były krwawe i przerażające, a ich świat mroczny, ale fascynujący.
Wciąż brakuje metod, które pozwolą na błyskawiczne zdiagnozowanie stanu naszego zdrowia. Zapewne nie będą one powszechne jutro, ani za rok, już wiadomo, jak mogą działać.
Jaka będzie Polska i Polacy za 20 lat? Siedmioro naszych gości zdecydowało się nie tylko zinterpretować wyniki Narodowego Spisu Powszechnego, ale też, wychodząc z tych suchych danych, uruchomić swoją wyobraźnię.
Politycy serwują nie tylko ustawy, mogą podać także golonkę. Wśród posłów i senatorów jest kilku restauratorów i hotelarzy. Kto chce, może porównać, w której roli sprawdzają się lepiej.
W połowie 1903 r., a więc sto lat temu, grupa chłopców z I Lwowskiej Szkoły Realnej pod wodzą szóstoklasisty Kazimierza Sołtyńskiego mianowała się I Lwowskim Klubem Piłki Nożnej Sława. Nikt nie przywiązywał wówczas do tego większego znaczenia. Tymczasem właśnie od Sławy zaczyna się historia polskich klubów sportowych.
Angielskie legendy to mieszanka opowieści prawdziwych i zmyślonych o dzielnych królach walczących z najeźdźcami – Rzymianami, Saksonami i wikingami – a także między sobą. Opowieści te są wciąż atrakcyjne, z czego niebywale korzysta przemysł turystyczny.
Co to jest populizm?
Przez całe miesiące na zapleczu Warszawskiej Opery Kameralnej szyje się i dopasowuje szaty, poleruje głosy śpiewaków i elementy wyposażenia. Wszystko po to, żeby od połowy czerwca przystąpić do największej na świecie ceremonii kultu kompozytora, który ma miliony wyznawców na całym świecie. W tym roku była to XIII edycja festiwalu mozartowskiego (pod patronatem także „Polityki”).