Otym, że moda na książki w stylu „Dziennika Bridget Jones” stała się w literaturze popularnej zjawiskiem ważnym i trwałym, przekonuje wydana właśnie po polsku powieść „Nie wiem, jak ona to robi”.
Jak pamiętamy, Bridget wrzucona w wir czynności zawodowych nie radziła sobie z życiem sentymentalnym i uczuciowym, tęskniła za prywatnością i stabilizacją rodzinną, co nie znaczy, by się do tego chętnie przyznawała. Bohaterka książki Allison Pearson to niejako Bridget do kwadratu: ma dobrą pracę w funduszu inwestycyjnym wypełnioną podróżami, spotkaniami, setkami maili i rozmów telefonicznych, a przy tym stara się być dobrą matką i żoną.
Polityka
33.2003
(2414) z dnia 16.08.2003;
Kultura;
s. 47